|
Jak spławić frajera!! :)
ON: Jestem fotografem. Szukałem takiej twarzy, jak twoja.
ONA: Jestem chirurgiem plastycznym. Szukałam takiej twarzy, jak twoja.
ON: Cześć! My się znamy! Byliśmy raz czy dwa na randce...
ONA: To musiało być raz - nigdy nie popełniam dwa razy tego samego błędu.
ON: Myślę, że mógłbym cię uszczęśliwić.
ONA: A co? Wychodzisz?
ON: Co byś powiedziała, gdybym poprosił cię o rękę?
ONA: Nic. Nie umiem równocześnie mówić i śmiać się.
ON: Czy mógłbym dostać twój numer telefonu?
ONA: Czemu? Nie masz własnego?
ON: Nie sądzisz, że to przeznaczenie zetknęło nas ze sobą?
ONA: Nie, to był zwykły pech!
ON: Gdzie byłaś przez całe moje życie?
ONA: Chowałam się przed tobą.
ON: Czy my się już gdzieś nie widzieliśmy?
ONA: Tak, dlatego już tam nie chodzę...
ON: Czy to miejsce jest wolne?
ONA: Tak, a jeśli usiądziesz, to to też będzie!
ON: Dla ciebie poszedłbym na koniec świata!
ONA: A zostałbyś tam?
|
|
Tak napisali inni: |
11.10.2004 :: 18:46 :: bnx105.neoplus.adsl.tpnet.pl
bellaabla
mi też się podoba czekam na kolejną dawkę -
| 11.10.2004 :: 18:43 :: 81.219.114.160
blandzia
heh czysta szczerosc... trzeba sprobowac... tacy kretyni sa ze normlanie trudno jet nie miac chaselek, te sa spox heh pa!
|
Info: - Design by Michelle- Content by {Gosiak}
|
|
Księga
Powered by talk.pl
|
|